Salę koncertową NASA na placu Austurvöllur uwielbiali wszyscy: kolejne pokolenia Islandczyków chodziły tam na szkolne potańcówki, a obcokrajowcy gościli tam na imprezach w ramach festiwalu Airwaves.
Nic więc dziwnego, że decyzja o zamknięciu klubu w 2012 spotkała się ze sporym niezadowoleniem zarówno organizatorów koncertów, jak i publiczności. Ku radości wielu, NASA zostanie ponownie otwarta, a pierwsze koncerty odbędą się jeszcze latem tego roku, jak poinformowała Inga, organizatorka imprez.
– Poproszono mnie o pomoc. Pracowałam tam przez dwanaście lat, więc trochę znam się na rzeczy. Budynek był wyremontowany i prace nad jego ulepszeniem nadal trwają – wyjaśnia kobieta.
Podobnie jak wiele innych osób, Inga czuje się bardzo związana z klubem.
– Bardzo się cieszę, że wróciłam, to miejsce jest dla mnie jak dom – wyznaje, rozemocjonowana. – Zamknięcie klubu rozczarowało wielu ludzi, w tym mnie. Byłam bardzo nieszczęśliwa. Dla mnie to nie była tylko praca, to była moja pasja. Uwielbiałam przychodzić tam codziennie i przez jedenaście i pół roku nawet nie pomyślałam, żeby to zostawić. Możecie sobie zatem wyobrazić, jak bardzo cieszy mnie reaktywacja NASA.
Trwają już przygotowania do koncertów z udziałem takich gwiazd, jak Pál Óskar, Ulfur Ulfur, MC Gauti, Agent Fresco oraz Skálmöld.
– Starałam się nie robić dużo szumu wokół tych wydarzeń, ale myślę, że już wkrótce zespoły zaczną same do nas dzwonić – uważa Inga. – Parkiet jest już gotowy, niedawno go wypolerowaliśmy. Odbędzie się u nas transmisja meczów Euro 2016, zaczynając od spotkania Portugalii i Islandii. Ludzie mogą posiedzieć u nas za darmo i, jeśli będą chcieli, zamówić kilka piw.
Ilona Dobosz