Jak donosi Morgunblaðið, ostatnio w pobliżu wysp Vestmannaeyjar można zauważyć coraz więcej ptaków pokrytych ropą. W sobotę w zatoce Klettsvík znaleziono nurzyka, a na południowej stronie wyspy Heimaey kaczkę edredonową ubrudzone ropą.
Przyczyna zanieczyszczenia pozostaje tajemnicą.
„Wydaje się, że istnieją dwa niepowiązane ze sobą źródła” – stwierdza Erpur Snær Hansen, szef Centrum Badań Przyrody Południowej Islandii. „Z jednej strony znajduje się port Vestmannaeyjar, gdzie zanieczyszczenia mogą pochodzić z niektórych statków. Z drugiej strony, plamy oleju czasami tworzą się w oceanie na wschód od wysp Vestmannaeyjar. Zdarza się to zarówno latem, jak i zimą. Plamy tworzą się z ropy naftowej, która jest używana do napędzania kontenerowców”.
Einar uważa za prawdopodobne, że nurzyk znaleziony w zatoce Klettsvík zabrudził się w jednej z tych plam.
Sugeruje się, że plamy ropy na wschód od wysp pochodzą z wraku niemieckiego masowca Kampen, który zatonął we wzburzonym morzu 22 mil morskich na wschód-południowy wschód od cypla Dyrhólaey 1 listopada 1983 roku. Statek przewoził węgiel z Amsterdamu do Grundartangi w zachodniej Islandii. To była tragedia, której można było zapobiec. Jednak statek nie tylko został przeciążony. Podczas inspekcji zauważono szereg problemów technicznych, które zignorowano. Na morzu panował sztorm, do ładowni dostała się duża ilość wody i węgiel zamienił się w błotnistą masę. Ładunek zaczął przemieszczać, w końcu zatapiając statek. Rybakom z łodzi rybackiej, która przybyła na ratunek, udało się uratować życie sześciu marynarzy z trzynastoosobowej załogi.
W temacie: