Premier Katrín Jakobsdóttir podczas spotkania z sekretarzem stanu USA, Mikem Pompeo, wyraziła rozczarowanie wycofaniem się Stanów Zjednoczonych z Porozumienia Paryskiego.
Katrín wykorzystała również nieformalne, dwudziestominutowe spotkanie, aby wezwać do powstrzymania rozprzestrzeniania broni jądrowej i podzielić się obawą, że amerykański traktat rozbrojeniowy z Rosją jest zagrożony.
W czasie spotkania Mike omawiał również demonstracje odbywające się poza islandzkim parlamentem, które dotyczyły łamania praw człowieka w USA, w szczególności wobec dzieci, mające miejsce na granicy między USA a Meksykiem.
Kilkadziesiąt młodych osób z młodzieżowych odłamów pięciu różnych partii politycznych – Młodzi Zieloni-Lewica, Młodzi Socjaldemokraci, Młodzi Piraci, Młodzi Socjaliści i Młoda Partia Reform – zebrało się na proteście podczas spotkania premier Islandii i sekretarza stanu USA.
Kristófer Alex Guðmundsson, przewodniczący Młodej Partii Reform, wyjaśnił, że nie jest przeciwny spotkaniu premier z Mikem Pompeo.
„Chcemy, aby spotkanie się odbyło i powinniśmy rozmawiać, bo właśnie w ten sposób możemy mieć wpływ na to, co się dzieje” – powiedział. „Nie będziemy mieli żadnego wpływu, jeśli nie pozwolimy nikomu do nas przyjechać”.
ruv.is/Grupa GMT/Ewa Rogalska