Sąd Rejonowy z Reykjaviku orzekł w środę, że były dyrektor banku Kaupþing Ingólfur Helgason, ma spłacić dla obecnego banku Arion, który został założony po upadku banku Kaupþing, 9,3 mln koron, które są częścią kredytu, który otrzymał na początku 2006 roku.
Pożyczka, którą zaciągnął były dyrektor była wysokości 50 mln koron i miała zostać przeznaczona na zakup akcji banku Kaupþing. Jednak zgodnie z informacjami podanymi przez Pricewaterhouse Coopers, pieniądze te nie zostały wykorzystane na ten cel.
Dodatkowo Ingólfur Helgason, jako zabezpieczenie kredytu dał aukcje banku, które posiadał już wcześniej.
Kwota, którą musi spłacić były dyrektor banku, wynika zgodnie z decyzją sądu z procentowego wyliczenia jego osobistej odpowiedzialności za pożyczkę jaką uzyskał w 2006 roku.
W sierpniu 2010 roku, kiedy sprawdzono kredyt byłego bankiera, jego wysokość wynosiła 88 mln koron. Naliczone odsetki wyniosły ponad 5,4 mln koron, tak więc cały jego dług wynosi 93,4 mln koron.
Zarząd banku Kaupþing, zadeklarował we wrześniu 2008 roku, że osobiste zobowiązania z powodu kredytów, które były przyznawane na zakup akcji nie będą obowiązywały.
Jednak biorąc pod uwagę to, że kredyt który otrzymał były dyrektor banku nie został wykorzystany na zakup akcji, sąd wydał werdykt nakazujący mu spłacić 9,3 mln koron bankowi Arion.