„Miejsca w hotelach były zarezerwowane, a my szukaliśmy każdego małego pokoju, aby pomieścić ludzi” – powiedział dla mbl.is Elías Guðmundsson, właściciel hoteli Kría i Vík w Vík í Mýrdal w południowej Islandii. Wielu turystów utknęło w tej okolicy z powodu złej pogody i zamknięcia dróg.
Hotele mogą pomieścić do 400 gości. Ponadto Elías wynajmuje 20 apartamentów w mieście, z których wszystkie zostały zarezerwowane. Prowadzi też trzy restauracje w Vík í Mýrdal. Jedna z nich znajduje się w tym samym budynku co Icewear i może pomieścić do 180 osób.
„Przynajmniej było miejsce na nocleg” – powiedział. „Nikt nie musiał zostać w swoim samochodzie”.
Elías zauważył, że ruch w tym regionie o tej porze roku jest porównywalny z tym, jaki bywał w środku lata kilka lat temu.
Ze względu na pogodę, wiele samochodów zjechało z drogi i wymagało pomocy ekip ratowniczych.
Za znakiem zamknięcia drogi przez Vík í Mýrdal utworzyła się długa kolejka samochodów, więc było jasne, że wiele osób nie wiedziało, że droga została zamknięta.
Z drogi zostały też zepchnięte przez wiatr cztery małe autobusy. Na szczęście nikomu się nic nie stało.
Droga do Vík í Mýrdal została zamknięta około godziny 14:00, a odcinek „jedynki” z Gígjukvísl do laguny Jökulsárlón zamknięto o 16:00.
Drogi są już otwarte, ale na dużej ich części leży lód.
Grupa GMT/Monika Szewczuk