Według nowego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez Instytut Gallupa, około trzech na czterech wyborców w Islandii popiera rząd kierowany przez premier Katrín Jakobsdóttir, który przejął władzę pod koniec listopada po wyborach parlamentarnych. Poparcia rządowi udziela więc około 74% wyborców.
Rząd tworzy koalicja Ruchu Zieloni-Lewica, konserwatywnej Partii Niepodległości oraz Partii Postępu. Współpraca ta ma charakter historyczny, ponieważ dopiero drugi raz Partia Niepodległości współpracuje z partią najbardziej oddaloną od lewicy w islandzkim parlamencie. Wcześniej miało to miejsce w roku 1944, czyli 73 lata temu.
Również po raz pierwszy od czasu przejęcia władzy przez nowy rząd zmierzono w Instytucie Gallupa dla niego poparcie. Dwa poprzednie sondaże opublikowane w grudniu i przeprowadzone przez inne instytucje badawcze również wskazywały, że Jakobsdóttir i jej zespół cieszą się silnym poparciem wśród islandzkich wyborców.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, w sondażu przeprowadzonym przez firmę MMR, poparcie dla rządu wyniosło 66,7%, natomiast dwa tygodnie wcześniej, w badaniu opinii publicznej przeprowadzonym przez dziennik Fréttablaðið w pierwszych dniach grudnia, odsetek ten wyniósł 78%. Niewiele islandzkich rządów miało tak dobry początek.
Jednak już partie tworzące rząd koalicyjny nie cieszą się tak dużym poparciem. W Instytucie Gallupa ocenia ich łączne poparcie na 54%, co oznacza, że ponad jedna czwarta osób popierających rząd to nie są wyborcy jednej z trzech partii rządzących.
Grupa GMT/Monika Szewczuk