Nabywca pozostaje na razie nieznany, wiadomo że jest to grupa inwestorów. Również nie wiadomo kiedy dojdzie do sprzedaży. Trwają rozmowy, szacowana cena to od 2 do 5 miliardów koron. Praktycznie można powiedzieć że islandzkie państwo straci połowę z 11 miliardów koron, które włożono do tego towarzystwa ubezpieczeniowego w celu ratowania go przed bankructwem.