Zarówno odwiedzający, jak i mieszkańcy w centrum Reykjavíku prawdopodobnie doskonale znają Baktusa, kota widywanego w butiku Gyllti Kötturinn lub w jego pobliżu. Jego konto na Instagramie ma ponad 10 000 obserwujących, co zapewnia mu większy zasięg niż wielu innym influencerom.
Jak informuje Fréttablaðið, Baktus oprócz uwielbienia mieszkańców, dostaje również pieniądze. Jedna z osób przekazała na rzecz Bactusa około 110 000 ISK. Zebrane pieniądze są przekazywane zwierzętom w potrzebie.
Hafdís Þorleifsdóttir, najbliższa ludzka towarzyszka Baktusa, powiedziała dziennikarzom, że przekazywanie pieniędzy Baktusowi nie nie jest niczym niezwykłym. Twierdzi ona, że Baktus nie potrzebuje pieniędzy, ponieważ jest pod dobrą opieką, ale jako członek Villikettir, grupy charytatywnej, która pomaga bezdomnym kotom i innym zwierzętom wyzdrowieć i znaleźć domy, może zrobić wiele dobrego. Dlatego pieniądze przekazane Baktusowi idą bezpośrednio na ten cel, a koty nie są jedynymi zwierzętami, które otrzymują pomoc.
„Zwierzęta często potrzebują pomocy, więc przekazujemy te pieniądze, aby pomóc opiekunom, którzy nie mają funduszy na weterynarza” – mówi Hafdís. „Baktus i ja zapłaciliśmy ostatnio za leczenie psa, którego opiekun nie miał pieniędzy na zabieg chirurgiczny”.
Działalność Baktusa można śledzić na Instagramie – TU.