Wczoraj po południu do doliny Fljótsdalur, przy wodospadzie Hengifoss wezwano ratowników i policję. Powodem był chory turysta.
Gdy ratownicy przybyli na miejsce zdarzenia okazało się, że mężczyzna nie żyje. Ratownicy medyczni podjęli próbę reanimacji, ale nie udało się uratować mężczyzny.
Przyczyna śmierci nie jest znana, ale według informacji podanych przez policję, podejrzewa się, że mężczyzna doznał zawału serca.