Tragiczny wypadek doprowadził do prac nad ulepszeniem zasięgu telekomunikacji

Dodane przez: INP Czas czytania: 2 min.
Þórhallur Ólafsson, dyrektor zarządzający Linią Alarmową 112 / fot. Vegagerðin

Śmiertelny wypadek doprowadził do poważnej dyskusji wśród mieszkańców Fiordów Zachodnich na temat złego stanu infrastruktury w okręgu Ísafjarðardjúpur.

Dyrektor zarządzający linią alarmową 112 przyznał, że nadal w Islandii są miejsca, w których nie ma odpowiedniego zasięgu, przez co w nagłych wypadkach ludzie nie mogą wezwać ratowników. Liczba takich miejsc zmniejsza się, ale nadal jest ich za dużo. W związku z tragicznym wypadkiem, do którego doszło w Skötufjörður, podjęto prace związane z ulepszeniem zasięgu sieci telefonicznej w tej okolicy.

- REKLAMA -
Ad image

Śmiertelny wypadek doprowadził do poważnej dyskusji wśród mieszkańców Fiordów Zachodnich na temat złego stanu infrastruktury w okręgu Ísafjarðardjúpur. Osoby, które były świadkami wypadku musiały przejść około 100 metrów, aby móc uzyskać połączenie telefoniczne z linią alarmową i zgłosić wypadek.

„W tym miejscu nie można połączyć się z siecią i zadzwonić – podobnie jak w wielu innych miejscach w okolicy. To niedobrze, szczególnie biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa. W razie wypadku ludzie muszą mieć możliwość zadzwonienia po pomoc” – powiedział w rozmowie z agencją prasową, naczelnik policji z Ísafjörður Gylfi Þór Gíslason.

Þórhallur Ólafsson, dyrektor zarządzający linią alarmową, powiedział, że w ostatnich latach znacznie ulepszono połączenia telefoniczne na Fiordach Zachodnich i że planowane są dalsze prace.

„Pozostało ulepszenie połączenia w Skötufjörður i w tym roku otrzymaliśmy na to specjalne dofinansowanie. Właśnie się do tego przygotowujemy. Cała ta okolica będzie w pełni pokryta siecią telekomunikacyjną”.

Dodał także, że ulepszenie zasięgu sieci telekomunikacyjnej w Skötufjörður będzie proste, ponieważ jest tam dostęp do energii elektrycznej i światłowodów. Koszt prac wyniesie od czterech do pięciu milionów koron.

Þórhallur Ólafsson dodał jednak, że pomimo prowadzonych prac, nie da się pokryć siecią telekomunikacyjną 100% kraju.

„Myślę, że tak naprawdę nie ma kraju, który miałby tak duży obszar pokryty siecią telefoniczną jak my, szczególnie mówiąc o obszarach wiejskich. Linia alarmowa ma 85 lokalizacji telekomunikacyjnych, które znajdują się m.in. na wyżynach Islandii, nawet w bardzo trudno dostępnych miejscach”.

Udostępnij ten artykuł