Wczoraj późnym wieczorem rozpoczęły się poszukiwania około 20-letniego mężczyzny, który zaginął w okolicy plaży Þykkvabæjarfjara. Policja rozpoczęła śledztwo w sprawie, wczoraj około piątej po południu, na prośbę rodziny z Árnes. Ekipy ratownicze zostały wezwane dwie godziny później.
W komunikacie na stronie internetowej policji można przeczytać, że ekipa ratunkowa znalazła samochód mężczyzny porzucony przy Þykkvabæjarfjara. Plaża znajduje się w pobliżu ujścia rzeki Þjórsá.
Poszukiwania w obszarze wokół samochodu i między rzekami Þjórsá i Hólsá oraz w okolicy plaży były prowadzone m.in. przy pomocy dronów i psów tropiących. Ratownicy przeczesali także okolice plaży i samą plażę. W akcji pomagał także śmigłowiec Straży Przybrzeżnej, jednak z powodu awarii musiał zakończyć działania. Poszukiwania zostały przerwane około godziny 2 w nocy i rozpoczęły ponownie dziś rano.
Dzisiejsza akcja poszukiwawcza skupia się na przeszukaniu wybrzeża przy Þorlákshöfn oraz na wschód od miasta, wzdłuż południowego wybrzeża, do ujścia rzeki Markafljót. Przeszukany zostanie także obszar między rzekami Þjórsá i Hólsá, aż do Þykkvabær.
Warunki do poszukiwań są dobre, ponieważ ziemia jest zamarznięta, więc poszukiwania można przeprowadzać na quadach, samochodami lub przy wykorzystaniu buggy. Na dużych obszarach wykorzystywane są drony.