Pomimo tego, że nie ma żadnych oznak zbliżającego się wybuchu wulkanu Katla, Wydział Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego zwraca szczególną uwagę na to aby ludzie trzymali się z dala od lodowca Mýrdalsjökull i Sólheimajökull.
Jak informowaliśmy wcześniej, w okolicy lodowca doszło do powodzi glacjalnej, która wpływa na poziom wody w rzekach oraz na zanieczyszczenie powietrza siarkowodorem, który może być bardzo niebezpieczny dla zdrowia. Gaz ten jest trujący i objawami zatrucia są nudności i podrażnienie oczu.
Wiadomości o istniejącym ryzyku, podsycają zainteresowanie turystów i odwiedzających lodowiec Sólheimajökull, którzy pomimo ostrzeżeń nadal dość licznie wybierają się w te okolice.
– Nie, Nie, my się nie boimy, jesteśmy podekscytowani – powiedziała Angela Bentley turystka z Wielkiej Brytanii, którą w pobliżu lodowca Sólheimajökull spotkał dziennikarz visir.is. – Wszystko będzie dobrze. Czy mamy na prawdę się bać? – spytała optymistycznie nastawiona do zwiedzania lodowca turystka.
Powodzie glacjalne mogą być spowodowane przez wiele czynników i na wszelki wypadek, turyści, którzy planują wycieczki na lodowiec powinni rozważyć zmianę planów. Należy pamiętać o tym, że takie ostrzeżenia powinno się traktować bardzo poważnie.
O sytuacji w okolicy lodowców informowaliśmy w artykule: Powódź lodowcowa na rzece Múlakvísl