W ubiegłym tygodniu, z powodu osunięcia się kamieni z klifu, z którego spływa wodospad Seljalandsfoss, zamknięto ścieżkę prowadzącą dookoła tej atrakcji turystycznej. Na miejsce wysłano specjalistów, którzy mieli za zadanie ocenić stopień zagrożenia.
W sobotę z klifu niespodziewanie zeszła lawina kamieni, które spadły na ścieżkę oraz do wodospadu. W obawie o bezpieczeństwo odwiedzających to miejsce, policja i właściciele ziemi postanowili zamknąć szlak.
Z klifu spadły kamienie, które ważyły około 100 kg, mówił jeden z właścicieli ziemi.
”Ze ścieżki usunęliśmy tylko te mniejsze kamienie, na szczęście na schodach nie było dużo skał” powiedział Kristján Ólafssons. Te największe ważące około 100 kg głazy spadły pomiędzy ścieżką a schodami, dodał.
”Jak zwykle rano przy wodospadzie było dużo turystów i ludzie bardzo się cieszyli z tego, że szlak został ponownie otwarty” mówił Ólafssons.
m.m.n / mbl.is