Farmy zajmujące się hodowlą łososia, Arctic Fish i Arnarlax, uzyskały w tym tygodniu od Ministra Środowiska i Zasobów Naturalnych tymczasowe koncesje na działalność. Umożliwia to im kontynuowanie działalności, przy czym muszą się zająć niedociągnięciami środowiskowymi, które spowodowały cofnięcie zezwoleń w ubiegłym miesiącu. Rozwijający się islandzki sektor akwakultury znalazł się ostatnio w centrum uwagi lokalnych mediów ze względu na obawy dotyczące jego wpływu na środowisko.
Koncesje na działalność dla przedsiębiorstw zajmujących się hodowlą łososia w otwartych sadzach morskich w Patreksfjörður i Tálknafjörður zostały cofnięte w październiku z powodu niedociągnięć mających negatywny wpływ na środowisko. Po ich cofnięciu parlament przyjął ustawę przyznającą Ministrowi Rybołówstwa uprawnienia do wydawania tymczasowych koncesji na hodowlę ryb. Minister przyznał przedsiębiorstwom takie koncesje na początku tego miesiąca. Obecnie Minister Środowiska i Zasobów Naturalnych przyznał przedsiębiorstwom zwolnienie z obowiązku posiadania koncesji na okres dziesięciu miesięcy.
Tymczasowe koncesje są ważne w odniesieniu do łącznej ilości 4000 ton łososia, co stanowi jedynie część poprzedniej ilości wynoszącej 17 500 ton. W ramach tego zezwolenia wymaga się, aby przedsiębiorstwa aktywnie działały na rzecz usunięcia niedociągnięć w zakresie ochrony środowiska, które spowodowały cofnięcie ich koncesji.
W Tálknafjörður odbędzie się spotkanie dla mieszkańców obszarów dotkniętych problemem. Wezmą w nim udział przedstawiciele obu firm i będą odpowiadać na pytania.
ruv.is/Grupa GMT/Ewa Rogalska