Brakuje pozytywnych bodźców i zachęty do kontynuowania edukacji w zakresie nauk o zdrowiu i pracy w systemie opieki zdrowotnej w Islandii. Tylko 64 proc. pielęgniarek w kraju pracuje w systemie ochrony zdrowia – czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia uniwersyteckiego.
„Według danych Dyrekcji Zdrowia w Islandii w 2020 r. było ponad 10 900 pracowników służby zdrowia. 83% z nich stanowiły kobiety. Tylko część licencjonowanego personelu medycznego w Islandii pracuje w islandzkim systemie opieki zdrowotnej. „Tysiące wykształconych pracowników służby zdrowia pracuje poza nią lub zdecydowało się kontynuować pracę za granicą po ukończeniu studiów” – czytamy w komunikacie.
Tylko 48 proc. położnych pracuje w służbie zdrowia, 53 proc. lekarzy, 41 proc. pielęgniarek, 66 proc. dentystów i 52 proc. biomedyków. Jak widać problem jest znacznie szerszy niż niski odsetek osób wykształconych w tych dziedzinach.