W dniu dzisiejszym oficjalnie uruchomiono portal internetowy m.in. dla ofiar przemocy i ich krewnych. W ten sposób strona 112.is została przekształcona w uniwersalną platformę informacyjną o wszystkim, co dotyczy przemocy.
Krajowy Komisarz Policji powiedział dziś na spotkaniu informacyjnym obrony cywilnej, że istnieje zwiększone ryzyko przemocy w takich sytuacjach jak obecna epidemia koronawirusa.
Na stronie zostanie otwarty także bezpośredni czat online 112 ze służbami bezpieczeństwa. Ma on na celu uproszczenie procesu poszukiwania pomocy i oferowania rozwiązań.
Portal 112.is jest jedną z głównych propozycji, jakie zostały zgłoszone przez Zespół Przeciwdziałania Przemocy powołany przez Ministra Spraw Społecznych i Ministra Sprawiedliwości. Zespół został powołany do kierowania i koordynowania działaniami przeciwko przemocy w czasach kryzysów ekonomicznych i innych sytuacjach, które tego wymagają.
Zespołem kierują Sigríður Björk Guðjónsdóttir, krajowy komisarz policji, i Eygló Harðardóttir. Ponadto linia alarmowa ma za zadanie podnoszenie świadomości społecznej na temat przemocy, jej skutków i przyczyn. Ludzie są zachęcani do zgłaszania przemocy i szukania pomocy pod numerem 112.
Projekt wystartował 10 tygodni temu i rozwój portalu będzie kontynuowany. Zostaną dodane specjalne narzędzia diagnostyczne, które pomogą ludziom zidentyfikować przemoc i doprowadzą bezpośrednio do odpowiednich środków zaradczych. Obecnie trwają prace nad przetłumaczeniem strony na język angielski i polski.
Þórhallur Ólafsson, dyrektor linii alarmowej, powiedział, że nadal będzie rozwijany program 112 dla osób głuchoniemych. Priorytetem jest, aby numer 112 był dostępny dla każdego.
Sigríður Björk powiedziała dziś na spotkaniu informacyjnym obrony cywilnej, że istnieje zwiększone ryzyko przemocy w czasach kryzysu, takich jak w przypadku obecnej epidemii.
Zarejestrowano już o 15% więcej zgłoszeń dotyczących ochrony dzieci, a liczba zgłoszeń dotyczących przemocy domowej wzrosła o 14% w porównaniu ze średnią z 2019 roku.
Dodała także, że szukanie pomocy w przypadku przemocy domowej może być dużym krokiem. Wiele osób niechętnie dzwoni pod numer 112. Dzieje się to zwykle dopiero wtedy, gdy dojdzie do poważnych obrażeń, które są tylko jednym z przejawów przemocy.
„Niektórzy ludzie nie mają odwagi szukać pomocy ze względu na swoją sytuację, a jeszcze inni uważają, że może być już za późno na wyjście z sytuacji, w której się znajdują od wielu lat. W związku z tym można przypomnieć sobie te poważne przypadki, które miały miejsce w pierwszej połowie tego roku” – powiedziała Sigríður Björk, odnosząc się do dwóch spraw, w których kobiety zostały zabite w swoich domach, jedna w Sandgerði, a druga w Hafnarfjörður.
mmn/visir.is