Członkowie specjalnego oddziału policji byli wśród tych, którzy zostali wezwani wczoraj do Heiðmörk po tym, jak mężczyzna po sześćdziesiątce został poważnie ranny w wyniku eksplozji starego fajerwerku. Do zdarzenia doszło tuż przed godziną siódmą wieczorem. Przechodzień znalazł fajerwerk i najprawdopodobniej próbował go odpalić, kiedy nagle nastąpił wybuch, w wyniku którego mężczyzna został poważnie ranny w rękę.
W oświadczeniu z policji napisano, że mężczyzna jest obcokrajowcem i nieznajomość języka była znacznym utrudnieniem w komunikacji z rannym, którego odwieziono do szpitala na leczenie.
Na stronie FB policji poinformowano o tym, że na miejsce zdarzenia w celu sprawdzenia terenu wysłano jednostki specjalne. Wówczas odkryto kolejny niewybuch, który został zniszczony przez specjalny sprzęt do usuwania bomb.
W poście na stronie Krajowego Komisarza Policji, napisano, aby ludzie nie dotykali ani nie próbowali bawić się niewypałami, które mogą znajdować się w wielu miejscach i to nie tylko w okolicy Reykjaviku. Wszystkich prosi się o zachowanie ostrożności i w razie znalezienia „podejrzanego obiektu” należy niezwłocznie powiadomić o tym policję dzwoniąc na numer 112.
Þorvaldur Friðrik Hallsson, manager grupy ratowniczej Landsbjörg, powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że fajerwerki jak ten znaleziony w Heiðmörk są bardzo niebezpieczne i mogą zagrażać życiu, dlatego nie należy się nimi bawić.