Złożono projekt Planu Ochrony Przyrody i Wykorzystania Energii, określającego, w jakich miejscach będą mogły powstawać elektrownie. Obrońcy przyrody uważają ten dokument za ogromny sukces, ponieważ dzięki niemu nie dojdzie do budowy kontrowersyjnych zapór – między innymi tej na rzece Skjálfandifljót na północnym wschodzie Islandii.
W wywiadzie z RUV, Snorri Baldursson, prezes Islandzkiego Stowarzyszenia Ochrony Środowiska, wyraził swoje zadowolenie z powstania tego projektu. Dzięki tej ustawie, trzy rzeki w wyżynach centralnych będą chronione prawnie i nie powstaną na nich elektrownie wodne.
Projekt ustawy trafi teraz do parlamentu. Jeśli przejdzie proces ratyfikacji, pozwoli na zachowanie wielu najpiękniejszych islandzkich wodospadów, między innymi na rzece Skjálfandifljót, w nienaruszonym stanie. Ich wygląd zmieniłby się drastycznie, gdyby zrealizowano plany budowy elektrowni wodnej w tym miejscu.
Jak pokazują wyniki ankiety, będącej częścią projektu, większość Islandczyków popiera ochronę wyżyn centralnych i nie zgadza się na wykorzystanie dóbr naturalnych w celu tworzenia nowych elektrowni. 60 % ankietowanych sprzeciwia się zwiększeniu produkcji energii na rzecz sektorów energochłonnych, a 55% respondentów popiera pomysł utworzenia parku narodowego na terenie wyżyn.
ruv.is/Ilona Dobosz