Gryzące muszki nie mają raczej wielbicieli na Islandii, za to jest wielu miłośników wentylatorów, które utrzymują muszki z daleka.
Jak donosi Morgunblaðið, tego lata nastąpił gwałtowny wzrost sprzedaży wentylatorów. Powodem są gryzące muszki – stosunkowo nowi przybysze na wyspie, których atakom można zapobiec, włączając na noc w sypialni wentylator.
Według Sveinna Sveinssona, kierownika tej kategorii produktów w BYKO, sprzedaż wentylatorów jest prawie dziesięciokrotnie większa niż w ciągu ostatnich dwóch lat. Na szczęście tego lata sklepy miały duży zapas tych urządzeń.
„Powodem wzrostu sprzedaży są prawdopodobnie muszki i upał” – mówi. „Przede wszystkim jednak myślę, że to właśnie te muszki. Ludzie przekazują sobie sposoby na to, jak się przed nimi uchronić”.
Sprzedaż wentylatorów w sieci Húsasmiðjan także jest dwa razy większa niż w zeszłym roku. Kristín Sævarsdóttir, kierownik ds. produktów, informuje, że w wielu sklepach Húsasmiðjan zostały one już wyprzedane, w tym w największym z nich na Skútuvogur.
Jóhann Viðarsson, kierownik ds. sprzedaży w sklepie Heimilistæki informuje, że zostały już tylko pojedyncze sztuki wentylatorów. W najbliższych tygodniach dotrze do sklepów duże dodatkowe zamówienie. „Wszystkie 800 wentylatorów, które zamówiono w kwietniu, zostało już sprzedanych. Pogoda była niezwykle ciepła, a potem pojawiły się te wredne muszki”.
Grupa GMT/Ewa Rogalska