Najnowsze badania opinii publicznej w sprawie obowiązujących przepisów związanych z nadawaniem imion dzieciom pokazało, że większość Islandczyków chce ich zmiany i rozluźnienia. Badania prowadziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Około 60 proc respondentów poparło rozluźnienie surowych przepisów podczas nadawania imion dzieciom. 20 proc ankietowanych było przeciwnych wprowadzaniu jakichkolwiek zmian, a 20 proc podchodziło do tematu neutralnie.
Islandzka Minister Spraw Wewnętrznych Ólöf Nordal jest zdania, że ludzie powinni mieć wolne prawo do wybierania imienia dla swoich dzieci i według niej zmiany w przepisach są wymagane.
Nadawanie imion dzieciom w Islandii jest obecnie regulowane przez ustawę nr 45/1996, która określa zasady nadawania pierwszych imion oraz przez Komitet Imion, który jest odpowiedzialny za orzeczenia w sprawie dopuszczania nowych imion.
Jesienią tego roku, minister zamierza przedłożyć w parlamencie nową uchwałę mającą na celu wprowadzenie zmian do obowiązujących zasad.