Według najnowszych sondaży, większość Islandczyków chce, aby władze pomagały uchodźcom więcej niż dotychczas. Jak donosi Amnesty International, w dniach 22 czerwca – 2 lipca grupa Maskina przeprowadziła w imieniu organizacji sondaż, w którym zapytano respondentów, jak postrzegają starania islandzkich władz m.in. na rzecz uchodźców. Wyniki pokazały, że działania rządu nie spełniają oczekiwań społeczeństwa.
85,5% ankietowanych chętnie przyjęło kolejnych uchodźców na Islandii, a 74% osób stwierdziło, że islandzkie władze powinny robić więcej dla osób uciekających przed wojną i prześladowaniami.
Islandczycy uważają, że rząd musi pomagać zarówno uchodźcom, jak i osobom ubiegającym się o azyl.
Uchodźca, według islandzkiego prawa, to osoba wybrana przez władze spośród wielu mieszkańców obozów dla uchodźców. Kiedy taka osoba trafi na Islandię, rząd i władze lokalne wspólnie pomagają jej zintegrować się ze społeczeństwem. Z kolei osoba ubiegająca się o azyl to taka, która dobrowolnie chce uciec na Islandię przed wojną i prześladowaniem. Większość wniosków takich osób jest odrzucana, a wiele z nich nawet nie podlega rozpatrzeniu.
Urząd Imigracyjny często powołuje się na konwencję dublińską, według której kraje członkowskie mogą, choć nie muszą, deportować azylantów, jeśli ci starają się także o azyl w innym miejscu.
netkall.is/Ilona Dobosz