Wszystkie cztery ciała wydobyte z jeziora

Dodane przez: Monika Szewczuk Czas czytania: 2 min.
fot. mbl.is / Eggert Jóhannesson

Jak informuje Morgunblaðið, ciała wszystkich czterech ofiar katastrofy lotniczej zostały wczoraj wydobyte z jeziora Þingvallavatn. Jeszcze rano wyglądało na to, że operacja będzie musiała zostać przełożona na kolejny dzień z powodu lodu na jeziorze, ale po południu tafla lodu zaczęła pękać, co umożliwiło wysłanie nurków. Zwodowano lekkie łodzie, które pływały tam i z powrotem, aby utrzymać część powierzchni jeziora wolną od lodu. W akcji wzięło udział około 60 osób, w tym 20 nurków.

„Po spotkaniu konsultacyjnym ratowników, na którym oceniono warunki do nurkowania, wskazano, że są wyjątkowo niebezpieczne, ze względu na silny mróz i formowanie się lodu na jeziorze Þingvallavatn” – czytamy w oświadczeniu policji południowej Islandii. Zbadano możliwość zastosowania innych metod niż planowano. Podjęto decyzję o wykorzystaniu do wydobycia ciał autonomicznego pojazdu podwodnego (AUV) wyposażonego w kamerę i robotyczne ramię. Pojazd był zdalnie sterowany z barki na jeziorze. Nurkowie umieścili ciała na łodziach, które przetransportowały je do brzegu.

- REKLAMA -
Ad image

Wczoraj o godzinie 20:00 policja poinformowała na swojej stronie na Facebooku, że wszystkie cztery ciała zostały odnalezione.

Śledztwo w sprawie przyczyn wypadku trwa. Prowadzi je Departament Policji Południowej Islandii oraz Komisja Badania Wypadków Komunikacyjnych. Według nadinspektora Oddura Árnasona, części samolotu mogą zostać wysłane za granicę w celu przeprowadzenia dalszych badań. Na razie nie będą udzielane żadne dodatkowe informacje w tej sprawie.

Samolot znajduje się na głębokości około 45 metrów, 800 metrów od brzegu. Jak podaje mbl.is, lód na jeziorze zmusił ratowników do przesunięcia terminu wydobycia samolotu o kilka tygodni. Lód staje się coraz grubszy i operacja musi zostać odłożona do czasu, gdy zrobi się cieplej.

Na podstawie artykułu Morgunblaðið / mbl.is

W temacie:

Udostępnij ten artykuł