Przedstawiciele Partii Piratów chcąc przyciągnąć do urn więcej młodych ludzi, wpadli na pomysł utworzenia „Wyborczych PokéStopów”. To miałoby według polityków doprowadzić do zwiększenia frekwencji w wyborach.
W ostatnich wyborach lokalnych w 2014 roku, do urn poszło zaledwie 50 proc osób w wieku od 18 do 29, informuje Kjarninn. Aby poprawić tę sytuację, Birgitta Jónsdóttir i inni przedstawiciele Partii Piratów szukają niekonwencjonalnych sposobów na to, aby zachęcić młodych ludzi do wzięcia udziału w głosowaniu. Chcą to osiągnąć poprzez utworzenie 'PokéStops’ w lokalach wyborczych.
Birgitta ma nadzieję, że firma Unity Technologies będzie chciała wziąć udział w tym projekcie. Jest to firma, która między innymi bierze udział w projektowaniu środowiska Pokémon go w Islandii i jest częściowo własnością Islandczyka Davida Helgasona.
„Jeśli tak się nie stanie, to byłoby wspaniale, aby wszystkie partie, wspólnie zapłaciły za to i zachęciły młodych ludzi przyjścia do lokali wyborczych” powiedziała Birgitta dziennikarzom. „ ‚Pokéstops’ mogłyby znajdować się w lokalach wyborczych i myślę, że może to być sprytny sposób na to aby młodzi ludzie, wzięli udział w wyborach”.
Chociaż nie ustalono jeszcze daty wyborów, posłowie koalicji twierdzą, że najprawdopodobniej odbędą się one pod koniec października.
Czym są PokéStops?
To miejsca, w których możemy zapolować na inne pokémony lub znaleźć różnego rodzaju przydatne podczas gry przedmioty.
m.m.n.