Autokar wiozący na wycieczkę dzieci ze szkoły w Wielkiej Brytanii, wypadł w niedzielę z drogi w Parku Narodowym Þingvellir, podczas mijania się z samochodem osobowym.
Warunki pogodowe były wczoraj bardzo trudne, padał deszcz, była mgła a wąskie drogi były śliskie. Kiedy autokar zsuną się z jezdni na pobocze, zatrzymał się na rosnących przy drodze krzewach, w wyniku czego pasażerowie zostali uwięzieni wewnątrz pojazdu. Krzewy uniemożliwiały otworzenie drzwi i wypuszczenie uczniów na zewnątrz. W autokarze znajdowało się 45 pasażerów, na szczęście nikt nie został ranny.
Na miejsce wysłano policję oraz drugi autokar. Funkcjonariusze policji pomogli uczniom wydostać się z autokaru i bezpiecznie przesiąść się do nowego autobusu, który zabrał ich na dalszą wycieczkę.
Wydobycie autokaru z rowu trwało około 3 godzin.