Podczas wczorajszej kontroli na lotnisku w Keflaviku u około dwudziestu osób, które przyleciały samolotem z Polski, zdiagnozowano koronawirusa. Informacje takie podczas dzisiejszej konferencji prasowej podał do wiadomości epidemiolog Þórólfur Guðnason.
W sumie na granicy zidentyfikowano dwadzieścia dwa zakażenia, co jest dużą liczbą w porównaniu z wcześniejszymi badaniami. W grupie tej dwadzieścia osób ma islandzki numer identyfikacyjny. Þórólfur powiedział, że na tę chwilę poza tym, że osoby te uzyskały pozytywne wyniki testów, niewiele wiadomo. Obecnie oczekuje się na dalsze wyniki badań, które mają potwierdzić, czy osoby te mają aktywną infekcję, czy też zostały zarażone dawno temu.
Według danych opublikowanych w dniu dzisiejszym na stronie covid.is, na granicy stwierdzono aktywne zakażenie u trzech osób. Natomiast w 19 przypadkach wykonano badanie na obecność przeciwciał.
To druga duża grupa, która przyleciała z Polski i została na granicy zdiagnozowana na obecność koronawirusa. W zeszłym tygodniu aktywne zakażenie koronawirusem zdiagnozowano u 18 osób. Żadna z zakażonych osób nie miała wcześniej objawów COVID-19.
mmn/visir.is