„Stundin”, nowa niezależna gazeta wydawana na terenie Reykjaviku i rozprowadzana w kraju, utrzymuje, że obecnie w sejmie panuje niezgoda co do podjęcia decyzji na temat państwowego dofinansowania Krajowej Sieci Radia i Telewizji RÚV.
Dziennikarz gazety pisze, że przedstawiciele Partii Niepodległości/ Sjálfstæðisflokkurinn, są gotowi podwyższyć nakłady finansowe na RÚV. Natomiast przedstawiciele Partii Postępu, nie podzielają takiej opinii.
Illugi Gunnarsson, minister kultury i edukacji należący do Partii Niepodległości, zaprzecza temu.
W Stundin czytamy natomiast, ze Illugi Gunnarsson oraz Bjarni Benediktsson, minister finansów i przewodniczący Partii Niepodległości, w rozmowie z przedstawicielami RÚV utrzymywali, że są o wiele bardziej chętni do wyjścia naprzeciw problemom finansowym, z którymi boryka się spółka, niż ich koalicjanci z ramienia Partii Postępu.
Na spotkaniu zarządu RÚV, które odbyło się 22 stycznia, dyrektorowi RÚV oraz prezesowi zarządu spółki powierzono zorganizowanie obrad na temat sytuacji finansowej RÚV. Obrady mają się odbyć z udziałem premiera.
Na stronach Stundin przypomina się, że przedstawicielom Partii Postępu zdarzało się w swoich publicznych wypowiedziach wspominać o tym, lub też sugerować, że plany związane z zadbaniem o finansowe zaplecze RÚV, będą cieszyć się małym zainteresowaniem tak długo aż sposób omawiania poszczególnych tematów w serwisach sieci RÚV nie zmieni się. Chodzi tu oczywiście przede wszystkim o wiadomości na temat Partii Postępu.
Warto jest wspomnieć o tym, że nowy, o wiele niższy niż poprzedni, plan budżetowy RÚV został przedstawiony w najnowszym projekcie ustawy dotyczącej finansów publicznych. Owa ustawa została zatwierdzona w grudniu zeszłego roku, co wpłynęło na całokształt działalności RÚV.
Illugi Gunnarsson, minister kultury i edukacji, utrzymuje, że w obecnym rządzie, nie panuje żadna niezgoda co do RÚV.
– Kilka tygodni temu powołaliśmy komitet roboczy, w którym zasiadają urzędnicy z ministerstwa finansów, ministerstwa kultury i edukacji oraz sekretariatu premiera, w celach zaznajomienia się z informacjami dotyczącymi finansowego prowadzenia spółki – mówi Illugi.
– Mogę potwierdzić, że my [pracownicy RÚV] otrzymaliśmy jasny sygnał od rządu. RÚV musi poprawić swoje zachowanie jeżeli chodzi o doniesienia omawiające prace rządu, jeżeli chcemy aby nasza sytuacja finansowa się zmieniła na lepsze – mówił anonimowy pracownik RÚV w rozmowie z Stundin – Przecież wszyscy widzą i słyszą co oni mówią publicznie – wyobraź sobie co mówią za zamkniętymi drzwiami – dodał.
– […] wiele razy zaznaczałem, że nie wchodzi w grę wikłanie opinii poszczególnych osób na temat RÚV, w dyskusje na temat państwowego dofinansowania sieci. Posłowie mają prawo do własnej opinii na temat RÚV. To część praw przysługujących w otwartym i demokratycznym społeczeństwie. Ale sądzę, że wikłanie indywidualnych opinii politycznych w dyskusje o finansach, które gwarantują działalność danych instytucji nie może mieć miejsca – dodał Illugi Gunnarsson.