Zatrucie dioksynami i straty rolników

Dodane przez: INP Czas czytania: 2 min.

Rolnicy, których farmy znajdują się w Engidal, Skutulsfjörður i Ísafjörður, domagają się od miasta wypłacenia rekompensat z tytułu strat jakie ponieśli w wyniku zatrucia dioxynami zwierząt i produktów pochodzących z ich farm.
Na początku roku, minister środowiska wydała specjalne rozporządzenie, w którym nakazano zbadać bardzo dokładnie poziom zanieczyszczeń pochodzących ze spalarni śmieci w całym kraju. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że spalarnie emitują do atmosfery bardzo niebezpieczne związki, które mogą zaszkodzić zdrowiu ludzi i zwierząt i mogą w znacznym stopniu zanieczyścić środowisko naturalne. Sprawę tę nagłośniono po tym, jak w grudniu ubiegłego roku, po zbadaniu mleka pochodzącego z farm, z Fiordów Zachodnich okazało się, że znacznie przekroczone zostało dopuszczalne stężenie dioxyn. Rolnicy przez długi czas z tego powodu nie mogli sprzedawać mleka do mleczarni, przez co ponieśli duże straty finansowe.
Spalarnie wstrzymały swoją pracę, ale skutki zanieczyszczeń są i będą odczuwalne jeszcze przez długi czas.
W tym tygodniu rolnicy z Fiordów Zachodnich, zawarli wstępną umowę z Radą Miasta Ísafjörður, że za ubój zwierząt, które są zakażone dioxynami zapłaci miasto. Zwierzęta te mają trafić do rzeźni jeszcze w tym tygodniu. Według informacji podanych przez mbl.is, mowa jest o 320 owcach i 18 krowach. Decyzją Matvælastofnun/ Urząd ds. Żywności i Kontroli Weterynaryjnej/, mięso pochodzące z uboju tych zwierząt nie może trafić na rynek, z powodu zatrucia dioxynami.
Burmistrz Ísafjörður, Daníel Jakobsson, powiedział, że miasto zgodziło się pokryć koszty związane z ubojem tych zwierząt, nie wspomniał jednak o odszkodowaniu dla rolników, którzy nie będą mogli sprzedać mięsa ze swoich hodowli.
Rolnicy liczą na to, że miasto wypłaci wszystkim rekompensaty za poniesione szkody spowodowane zanieczyszczeniem. Jednak jak do tej pory Rada Miasta, nie podjęła decyzji w tej sprawie. Jeżeli rolnicy nie otrzymają oczekiwanego odszkodowania od miasta, to skierują sprawę do sądu.

- REKLAMA -
Ad image
Udostępnij ten artykuł