Zarząd Związku Pracowników Islandzkich ogłosił dziś, że jego 46% to kobiety – pisze RÚV.
Jeśli jeszcze jedna kobieta dołączyłaby do Zarządu Związku, osiągnąłby on stan parytetu płciowego po raz pierwszy w historii. Taki rozwój wydarzeń wiąże się z przepisami, które zostały ustalone w islandzkim parlamencie (Alþingi) we wrześniu 2011 roku, a które mówią, że kobiety muszą stanowić przynajmniej 40% członków Zarządu Związku Pracowników Islandzkich. Takie same ustalenia zostały poczynione w odniesieniu do Islandzkiego Stowarzyszenia Funduszy Emerytalnych, jednak cel ten nie został jeszcze zrealizowany. Zarząd Stowarzyszenia Funduszy Emerytalnych poprosił o więcej czasu, który jest im potrzebny do osiągnięcia z góry ustalonych założeń. Parytety mają być osiągnięte we wrześniu 2013 roku.
Steingrímur J. Sigfússon, Minister Przemysłu i Innowacji, nie wierzy, że koniecznym zabiegiem jest umożliwienie funduszom emerytalnym jeszcze 1,5 roku poszukiwań odpowiednich kandydatek na kobiece stanowiska w zarządzie.
[quote style=”2″ author=””]Odpowiedź jest prosta: nie. Nie widzę powodów, aby zapewnić dłuższy okres przejściowy. Propozycja została złożona i fundusze emerytalne były bardzo zachęcane przez ostatnie dwa lata czy półtorej roku do skorzystania z niej, także nie sądzę, aby mogły pojawić się problemy w osiągnięciu celu. Stowarzyszenie Funduszy Emerytalnych, ciało duże i silne z pewnością nie powinno mieć problemu ze sprostaniem temu zadaniu – powiedział Steingrímur J. Sigfússon [/quote]
We wrześniu 2011 roku islandzki parlament ustalił wytyczne dotyczące parytetów w zarządzie funduszy emerytalnych. Dla wszystkich z nich powyżej 40%, czyli 3 osoby, mają być płci żeńskiej.