Amerykańska piosenkarka Cher połączyła siły z firmą Icelandic Glacial i razem podarują oni wodę mieszkańcom miejscowości Flint w stanie Michigan.
Prezydent Barack Obama ogłosił w tym mieście stan wyjątkowy po tym, jak odkryto, że woda pitna jest zanieczyszczona ołowiem. Jak informuje US Weekly, firma Icelandic Glacial dołożyła jedną butelkę do każdej zakupionej przez Cher. Przedsiębiorstwo założone przez Jóna Ólafssona, sprzedaje butelkowaną islandzką wodę w kraju i za granicą.
W roku 2014, aby zmniejszyć wydatki, mieszkańcy miasta zaczęli pić wodę z rzeki Flint, zamiast dostarczać ją z Detroit. Bardzo szybko pojawiły się skargi odnośnie zapachu, smaku i dziwnego koloru wody. Wzrosła liczba wizyt lekarskich, mieszkańcy skarżyli się na bóle głowy i wysypkę. W październiku minionego roku potwierdzono, że woda pitna zawiera ołów; wykryto go również we krwi badanych dzieci. Ołów może powodować zaburzenia w rozwoju dzieci, takie jak problemy z nauką i z zachowaniem.
Wiele osób wyraziło swoje wsparcie dla mieszkańców miasta Flint. Cher ogłosiła, że przy współpracy z firmą Iceland Glacier dostarczy miastu 180 000 litrów islandzkiej wody. Butelki zostaną poddane recyklingowi, a zyski z recyklingu trafią do lokalnych banków żywności.
ruv.is/Ilona Dobosz