W przyszłym roku rozpoczną się negocjacje w sprawie umowy o wolnym handlu pomiędzy Filipinami, a grupą czterech państw europejskich zrzeszonych w EFTA ( Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu).
– Określiliśmy zakres współpracy z EFTA. Myślę, że w pierwszym kwartale przyszłego roku możemy już zasiąść do oficjalnych negocjacji – komentuje Gregory Domingo, filipiński Sekretarz Handlu. Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu to międzynarodowa organizacja gospodarcza, która powstała w 1960 roku.
Obecnie członkami EFTA są cztery państwa: Islandia, Lichtenstein, Norwegia i Szwajcaria.
– To bardzo mały rynek, ale współpraca z EFTA może przynieść zupełnie inne korzyści. Poznamy europejskie metody wymiany handlowej i zyskamy dostęp do nowych technologii – tłumaczy Gregory Domingo, powołując się na ekspertyzy EFTA poświęcone kwestiom projektowania i rozwoju nowych technologii. Analizy rynku Filipińskiego pokazują, że do strefy wolnego handlu mogą wejść
produkty rolne, elektronika, odzież i obuwie.
Do tej pory, Filipiny zawarły umowy handlu z Japonią, a w ramach ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo – Wschodniej) – z Australią, Chinami, Koreą, Indiami i Nową Zelandią.
Filipiny są także zainteresowane dołączeniem do Trans-Pacific Partnership (TPP) i Foreign Trade Association (FTA).