Do wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych zbliża się jeden z pierwszych w tym sezonie huraganów, który powstał na Oceanie Atlantyckim, huragan „Irene”. Centrum ds. huraganów z Miami na Florydzie wydało ostrzeżenie, ponieważ prędkość z jaką huragan pędzi w stronę USA osiągnęła już 180 km/h. Mieszkańcy Karoliny Północnej i Południowej zostali ewakuowani, w weekend huragan dotrze do stanu Nowy Jork i Waszyngtonu. Jak informują agencje prasowe na drodze „Irene” może znaleźć się nawet 60 milionów mieszkańców.
Pierwszym miejscem gdzie uderzy huragan jest Karolina Północna, z miejscowości, które znajdują się na wybrzeżu ewakuowano wszystkich turystów i większość mieszkańców.
Gubernatorzy stanu Wirginia, Maryland, Delaware, New Jersey i Nowy Jork ogłosili stan wyjątkowy, co daje lokalnym władzom prawo do wydania mieszkańcom nakazu opuszczenia swoich domów.
Największe szkody, huragan „Irene” może wyrządzić jeżeli uderzy w Nowy Jork. Tam władze miasta obawiają się, że miasto może zostać sparaliżowane.
Craig Fugate, dyrektor Federalnej Agencji Przeciwdziałania Sytuacjom Nadzwyczajnym powiedział, że „to nie będzie tylko zwykła nadbrzeżna nawałnica. Jej skutki sięgnął daleko w głąb lądu.”
Huragan, który teraz zbliża się do wybrzeży USA , wywołuje bardzo silne opady deszczu, które w Płn. Karolinie powodują lokalne powodzie.
Huragan „Irene” u wybrzeży USA
Udostępnij ten artykuł