Do policyjnego aresztu w Polsce, trafił 41-letni obywatel Islandii. Obcokrajowiec na jednej ze stacji paliw pod Nowym Tomyślem nie chciał zapłacić za paliwo i zakupy. Jednak to nie był powód jego zatrzymania. Jak się okazało, mężczyzna od października ubiegłego roku był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Grodzisku Wlkp. W ubiegłym roku policjanci z Grodziska Wlkp. wszczęli postępowanie przeciwko 41-letniemu obywatelowi Islandii. Mężczyzna jest podejrzany o szereg naruszeń praw pracowniczych. Sprawy nie udało się jednak zakończyć, gdyż podejrzany 41-latek zaczął się ukrywać. Nic nie wskazywało na to, żeby sam zgłosił się na policję, dlatego też Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Wlkp., pod nadzorem której jest prowadzone postępowanie, wydała za obcokrajowcem zarządzenie o jego poszukiwaniu oraz zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu. Mężczyzna wpadł w ręce nowotomyskich mundurowych dziś przed 2 w nocy na jednej ze stacji paliw pod Nowym Tomyślem. 41-letni obywatel Islandii miał problemy z uregulowaniem należności za paliwo i zakupy. Za zakupiony towar chciał zapłacić kartą płatniczą, jednak zapomniał PIN-u. Zaniepokojony jego zachowaniem pracownik wezwał na pomoc policjantów.Funkcjonariusze pojawili się na miejscu błyskawicznie. Mężczyzna w ich obecności wykonał kilka połączeń telefonicznych, uzyskał konieczny PIN i ostatecznie zapłacił za towar. Na tym sprawa by się zakończyła, gdyby nie fakt, że policjanci postanowili sprawdzić obcokrajowca w policyjnych bazach. Okazało się, że jest to Islandczyk poszukiwany od października 2010 roku przez Prokuraturę Rejonową w Grodzisku Wlkp. Jeszcze dziś tam trafi i odpowie za swoje czyny.
źródło: KWP w Poznaniu/Policja.pl