Islandia była jednym z niewielu krajów, które głosowały przeciwko zakazowi polowania na rekiny podczas niedzielnej konferencji CITES (Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem) w Genewie.
Przełowienie rekinów było przedmiotem dyskusji podczas CITES, co skłoniło do utworzenia trzech osobnych artykułów dotyczących 18 zagrożonych gatunków rekinów. Większość zaangażowanych krajów głosowała za zakazem polowania na te rekiny, chociaż niektóre kraje miały zastrzeżenia co do zakazów polowań na określone gatunki.
Islandia była jednym z niewielu krajów, które głosowały przeciwko wprowadzeniu zakazu polowań na którykolwiek z tych gatunków, mimo że żaden z 18 gatunków nie pływa w wodach islandzkich.
„Islandczycy bardzo niechętnie zgadzają się na ochronę ryb” – powiedział dziennikarzom biolog Jón Már Halldórsson. „Jesteśmy narodem rybackim… Na przykład zagraniczne organizacje walczyły m.in. o ograniczenie połowów dorsza. ”
Polowanie na rekiny nie stanowi dużej części całkowitych dochodów Islandii z połowów. Na wodach Islandii poluje się na pięć gatunków rekinów: rekina grenlandzkiego, żarłacza śledziowego i trzy gatunki kolenia.
Rekin grenlandzki jest najpopularniejszym z nich wszystkich i jest gatunkiem zwykle wykorzystywanym do przygotowania islandzkiego specjału, znanego jako hákarl, czyli sfermentowanego rekina.
visir.is/mmn