Do tej pory Umhverfisstofnun (Agencja Ochrony Środowiska) badała 14 poważnych przypadków złamania prawa przez podróżnych, którzy pomimo zakazu jeździli off-road. Lider zespołu w agencji Hákon Ásgeirsson mówi, że kilka firm turystycznych jest również badanych pod kątem wykorzystania reklam z jazdą off-road w materiałach promocyjnych.
Strażnicy starają się niemal codziennie usuwać ślady opon z terenów w rezerwacie przyrody Fjallabak, gdzie tego lata odnotowano setki przypadków jazdy poza wyznaczonymi szlakami.
„Społeczeństwo ma coraz większą świadomość. Powiedziałbym, że liczba wniesionych skarg jest podobna do ostatnich lat, ale informacje pochodzą częściej od świadków zdarzeń niż od nas”– mówi Hákon.
Jazda w terenie jest nielegalna na Islandii, a w tym roku Umhverfisstofnun wniósł zarzuty w 14 sprawach, a kolejne trzy są nadal przedmiotem dochodzenia.
Dwa przypadki jazdy po plażach na południu Islandii zostały zgłoszone na policję, poza tym zgłoszono ślady opon w okolicy Helgafell na Półwyspie Reykjanes i w okolicy Hengill. Zarzuty zostały postawione tym co jeździli off-road w okolicy Rauðhólar, Krýsuvík, Löngufjörur na Półwyspie Snæfellsnes, Skeiðarársandur, w okolicach wulkanu Hekla, i Hnausapollur w rezerwacie Fjallabak.
Hákon twierdzi, że do agencji wpłynęły również skargi na firmy turystyczne, które korzystają z mylących materiałów marketingowych skierowanych do turystów.
„Obecnie badamy wiele takich przypadków, gdzie firmy wykorzystywały zdjęcia i materiały z samochodami lub buggy jadącymi poza wyznaczoną drogą. Wzywamy przedstawicieli firm na spotkanie, a następnie sprawdzamy, czy jest możliwe wniesienie przeciwko nim skargi” dodał.
Jednak ważne jest to aby pamiętać, że zakaz jazdy off-road nie dotyczy tylko pojazdów silnikowych, ale także rowerów. Rosnąca popularność rowerów górskich doprowadziła do zwiększenia się liczby skarg na rowerzystów, którzy łamią zakazy i jeżdżą poza wyznaczonymi trasami.
„Jazda rowerem jest dozwolona tylko po wyznaczonych trasach, drogach i ścieżkach. Jednym z przypadków, które badaliśmy były ślady po rowerze na Grænahryggur. Strażnikowi, który dba o te tereny usunięcie śladów kół zajęło około 12 godzin. Incydent ten zakończył się wniesieniem oskarżenia przeciwko rowerzyście” dodał Hákon.
ruv.is/mmn