Problem z demografią staje się poważnym zagrożeniem i coraz mocniej puka do drzwi. Od zawsze wiadomo, że aby utrzymać stabilność gospodarczo – społeczną w Polsce musiało by się rodzić dwa razy więcej dzieci. Kobiety jednak coraz rzadziej decydują się na macierzyństwo głównie ze względów materialnych i finansowych. Kobiecie po urodzeniu dziecka nadal ciężko jest utrzymać pracę, a do tego dochodzą jeszcze czynniki mentalnościowe i socjologiczne.
Obecnie wskaźnik dzietności w Polsce wynosi 1,3, co oznacza, że na sto kobiet w wieku 15 a 49 rokiem życia rodzi się jedynie sto trzydzieści dzieci. Na 228 sklasyfikowanych państw Polska zajmuje dopiero 208 miejsce. Porównując nasz kraj do innych zauważa się powagę sytuacji. W Europie gorzej jest tylko w Czechach, Rumunii i na Litwie.
W Polsce na decyzję kobiet o bezdzietności wpływa również fakt braku odpowiedniej sieci instytucji opiekuńczych w postaci żłobków i przedszkoli.
Statystyki GUS są nieubłagane i problem demografii będzie się pogłębiał, gdyż z roku na rok zmniejsza się liczba kobiet w wieku najwyższej płodności, a co za tym idzie – dzieci rodzić będzie się także niewiele.
Skutki takiej sytuacji będą poważne, ponieważ aby utrzymać przy życiu siebie, emerytów i całą gospodarkę Polacy w wielu produkcyjnym będą musieli pracować coraz dłużej i ciężej.
Artykuł powstał na podstawie informacji z wpolityce.pl.