Jak podaje islandzka strona mbl.is, pewien policjant z Komendy Powiatowej Policji w Białogardzie (w Zachodniopomorskiem) sam siebie ukarał mandatem. Dlaczego? Bo nie chciał mieć nieprzyjemności za to, że podczas pełnienia służby nie udało mu się nikogo ukarać. Naczelnik wydziału prewencji w Białogardzie ogłosił swoim podwładnym, że poniosą konsekwencje służbowe, jeśli w czasie służby nie nałożą przynajmniej jednego mandatu. Doprowadziło to do tego, że 3-go grudnia, policjant po skończonej służbie, aby uniknąć nieprzyjemności, ukarał się mandatem w wysokości 20 złotych, czyli 760 koron.