Wielka Brytania zastanawia się nad zakupem zielonej energii elektrycznej od Islandii. Plan jest na tyle ambitny, iż przewiduje fizyczne, kablowe połączenie Wielkiej Brytanii z Islandią. Rzeczony kabel elektryczny biegł by po dnie oceanu i miał długość około 1000 kilometrów. Byłby w stanie przesłać 1GW energii. Brzmi trochę jak fantastyka, jednak energia elektryczna w Islandii jest jedną z najtańszych w Europie, to dlatego iż w 99 % pochodzi z naturalnych źródeł odnawialnych takich jak źródła geotermalne. Przewidywane koszty inwestycji to około 4 miliardy funtów, jeżeli zostaną one ekonomicznie uzasadnione, dostawy energii na Stary Kontynent mogłyby ruszyć za niespełna 10 lat.