W październiku 1986 roku Islandia była w centrum uwagi całego świata, a to ze względu na spotkanie amerykańskiego prezydenta Ronald’a Reagan’a i radzieckiego przywódcy Michaiła Gorbaczowa, którego celem było omówienie rozbrojenia jądrowego, co miało być początkiem końca tzw. zimnej wojny.
Historyczne spotkanie miało miejsce w Höfði, niewielkim domu przy ulicy Borgartún.
W latach przed kryzysem plan architektoniczny okolicy ulicy Borgartún przewidywał wybudowanie betonowo-szklanych wielopiętrowych konstrukcji, które swoimi długimi cieniami z pewnością osłoniłyby historyczne maleństwo. Tymczasem Höfði towarzyszy jeden dominujący w tym obszarze budynek, Höfðatorg.
Zdecydowanie największym fanem Höfði jest japoński handlarz krewetkami, Sakuhana. W 1989 roku, po wielu podróżach biznesowych na Islandię, Sakuhana wybudował idealną replikę Höfði. Rok później, Kristinn Pálsson, dziennikarz Morgunblaðið, opublikował zdjęcie „nowego” Höfði.
– Wiedzieliśmy, że Sakuhana zbudował ten dom, ale wrażenie na żywo było dość dziwaczne – wspominał podróż Kristinn Pálsson.
Kopia Höfði zbudowana przez Sakuhana
Ciekawostką jest fakt, że Höfði nie jest oryginalnym projektem. Został zbudowany dla francuskiego konsula Brillouin, który przybył do Reykjaviku w 1909 roku, wraz ze swoją żoną, w celu ochrony interesów francuskich rybaków pracujących na islandzkim wybrzeżu. Francuska para zamówiła projekt z norweskiego katalogu domów gotowych do montażu. Dom nabrał unikatowego charakteru łącząc styl Ludwika XVI i średniowieczne elementy inspirowane norweskim „stylem smoka”.
Imponujący wyczyn Japończyka nie był pierwszym tego typu i zapewne nie ostatnim. Najbardziej popularnym obiektem, którego repliki istnieją na całym świecie, jest niekoniecznie lubiana przez Francuzów, wieża Eiffla. Krajem przodującym w kopiowaniu architektury są jednak Chiny, gdzie można znaleźć 108-metrową wieżę Eiffla, plac Champs Elysées, 200-tysięczny kompleks, który udaje angielskie Dorchester, czy Biały Dom niby wyrwany ze środka Waszyngtonu.
Höfði znany jest także jako dom, w którym straszy. Wielu nazywa go „nawiedzonym domem”. Odkąd został zbudowany, zawsze wokół niego krążyły pogłoski o duchach. Najsłynniejsza legenda mówi, że Höfði nawiedzony jest przez ducha kobiety, która pojawia się w nim ubrana na biało. Jest to rzekomo duch kobiety, która tam mieszkała i popełniła samobójstwo.
W roku 1938, Höfði przejął brytyjski konsulat i wówczas miejsce to odwiedzili m.in. Winston Churchill i Marlene Dietrich. Jak podają źródła, brytyjski konsul ponoć czuł się bardzo nieswojo w tym budynku. Po serii listów, w których skarżył się na obecność „białej damy” oraz „dziwnych uderzeń w nocy”, Höfði zostało sprzedane.
W latach pięćdziesiątych willa była opuszczona i zamieszkiwana przez włóczęgów, którzy znaleźli w niej schronienie. Od roku 1967 budynek został zagospodarowany przez Miasto Reykjavik i od tej pory stał się on miejscem oficjalnych spotkań.
—–
Artykuł powstał w oparciu o artykuły na stronie Grapevine.is i Lemurinn.is.