W czwartek, 8 lutego, minęła dwudziesta rocznica śmierci islandzkiego autora i narodowego aktywisty, Halldóra Kiljana Laxnessa (RÚV). Halldór tworzył eseje i artykuły polityczne, wiersze, poematy, opowiadania, opowieści podróżnicze i powieści. Najbardziej znaną z nich jest „Sjálfstætt fólk: Hetjusaga” (w Polsce wydana pt.: „Niezależni: Saga islandzkiej doliny”). Określa się ją często narodową powieścią Islandii. Halldór otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury w 1955 roku i pozostaje jedynym Islandczykiem, który został tak uhonorowany.
Halldór Laxness urodził się w 1902 roku, a zmarł niemal wiek później, w roku 1998. Wychowywał się w Mosfellssdalur, na wsi niedaleko Reykjavíku. Ponieważ bardzo kochał swoją małą ojczyznę, przyjął pisarski pseudonim „Laxness” od nazwy gospodarstwa, w którym się wychował. W ciągu swojego życia Halldór widział przeobrażanie się narodu islandzkiego spowodowane dwiema wojnami światowymi, niezliczonymi konfliktami i rosnącym wpływem zmilitaryzowanych narodów na Islandię, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, których wojska nieprzerwanie stacjonowały w Islandii od roku 1941 aż do 2006.
W wieku 17 lat Halldór opuścił Islandię, aby studiować w Kopenhadze i Szwajcarii, gdzie przeszedł na katolicyzm i postanowił zostać mnichem. Jednak tak się nie stało i w wieku 25 lat napisał swoją pierwszą powieść „Vefarinn mikli frá Kasmír” (w wolnym tłumaczeniu: Wielki tkacz z Kaszmiru).
Utwory Halldóra często zagłębiają się w historię Islandii, aby odnieść się do jej teraźniejszości, np. „Íslandsklukkan” (wydany w Polsce pt.: „Dzwon Islandii”), czy satyra na współczesność „Atómstöðin” (dosłownie „baza atomowa”). Jego prace są zawsze zabarwione satyrą i absurdalnym humorem, czego najwybitniejszym przykładem jest sztuka pt.: „Kristnihald undir jökli” (wydana w Polsce pt.: „Duszpasterstwo koło lodowca”), sfilmowana w 1989 roku. Film ten wyreżyserowała jego córka, Guðný Halldórsdórsdóttir.
Komitet Noblowski docenił Halldóra za „jego epicką siłę życiową, która odnowiła sztukę narracyjną Islandii”, a ta ocena była bez wątpienia podzielana przez Islandczyków. W nekrologu Halldóra, napisanym przez współautora i dziennikarza Matthíasa Johannessena, możemy przeczytać: „Zegary przestały tykać, ale autor nadal żyje w swojej twórczości”. Chciał przez to powiedzieć, że gdyby Islandczycy zapomnieli o geniuszu literackim Halldóra, zapomnieliby, co to „islandzkość”.
Jego dom w południowej Islandii, gdzie mieszkał z żoną Auður Sveinsdóttir, został po jego śmierci przekształcony w muzeum.
Więcej informacji o życiu i pracy Halldóra Laxness można znaleźć w witrynie Gljúfrasteinn.
Grupa GMT/Olga Szelc