Islandka Vilborg Arna Gissurardóttir, która sama na pieszo przemierza drogę do bieguna południowego jest już prawie na miejscu przeznaczenia.
Vilborg Arna rozpoczęła swoją wyprawę na Biegun Południowy 57 dni temu i informacje na temat całej ekspedycji można znaleźć na jej blogu, który regularnie jest przez nią prowadzony. Wiadomości ukazują się zarówno w języku islandzkim jak i angielskim.
Ostatnio Vilborg Arna musiała się zmagać z wieloma trudnościami, ale teraz wydaje się, że wszystko jest już coraz lepiej. W czasie wyprawy rozchorowała się i miała problemy z żołądkiem, choroba powodowała wymioty i brak apetytu. Na szczęście udało jej się odpocząć i poczuła się lepiej. Na swoim blogu napisała, że od Bieguna dzieli ją tylko 55 km i że jest już stanie jeść i pić i niedługo zamierza wyruszyć w dalszą drogę. Zgodnie z jej wyliczeniami, cel powinna osiągnąć w czasie około trzech dni.
W sobotę na blogu Vilborg napisała, że zaczyna się tam czuć jak w domu.
Zainteresowani wyprawą Islandki, mogą śledzić jej poczynania bezpośrednio na blogu Lífsspor.is.
O wyprawie pisaliśmy w artykule „Islandka chce dojść do Bieguna Południowego”.