Kiedy już zbierzemy wszystkie cukierki i zrobimy wszystkie psikusy, zmarznięci, ale szczęśliwi dotrzemy do domu, może warto do halloweenowych tradycji dodać rozgrzewającą domową zupę dyniową?
Dynia to wspaniałe warzywo o cudownych właściwościach – obniża ciśnienie tętnicze krwi oraz stężenie cholesterolu całkowitego we krwi. Jest nieocenionym źródłem błonnika pokarmowego, a także ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze.
Aby jeszcze bardziej wzmocnić jej dobry wpływ na nasz organizm, przytoczymy przepis na zupę dyniową przygotowywaną zgodnie z zasadą pięciu przemian, pochodzącą z filozofii Wschodu, gdzie pięciu żywiołom, jakimi są drewno, ogień, ziemia, metal i woda, odpowiadają smaki: kwaśny, gorzki, słodki, ostry i słony.
Przepis przygotowała dla nas Ela Rokita:
„Biorę dynię hokkaido, ważącą około 1,2 kg – łatwo się kroi i nie trzeba jej obierać. Do tego 2 lub 3 marchewki, pietruszka, kawałek selera, por (niekoniecznie), 3 lub 4 cebule, 3 łyżki soku świeżo wyciśniętego z cytryny, 1 łyżka oleju nierafinowanego, ziarna jałowca, listek laurowy, paprykę słodką, pieprz czarny, rozmaryn i sól.
Przemiana ognia: Zagotowuję ok. 1,5 litra wody – wrzucam trzy ziarenka jałowca i 3 listki laurowe.
Przemiana ziemi: Dodaję marchewki i pietruszkę.
Przemiana metalu: Dodaję seler i ewentualnie por.
Gotuję całość 10 minut.
Przemiana ziemi: Dodaję pokrojoną dynię (obraną, jeśli dynia jest duża i ma twardą skórę, i pozbawioną pestek) oraz 1 łyżkę oleju.
Przemiana metalu: Dorzucam cebule i dodaję trochę pieprzu.
Przemiana wody: Wsypuję sól – około 1,5 łyżeczki.
Gotuję 20-30 min. Gdy dynia jest już jest miękka, zdejmuję garnek z kuchenki. Ostrożnie wybieram dynię i cebulę do naczynia, w którym będę je miksować. Wlewam też nieco wywaru. Wyjmuję pietruszkę, seler i por – marchewkę zostawiam. Miksuję dynię z cebulą w osobnym naczyniu, żeby ocalić aromat przypraw. Miksowanie całości powoduje, że smak przypraw jakoś blednie. Zmiksowaną papkę dodaję z powrotem do wywaru i znów podgrzewam.
Przemiana drzewa: Dodaję 3 łyżki soku z cytryny.
Przemiana ognia: Dosypuję pół łyżeczki papryki słodkiej i rozmaryn.
Czekam, aż się zagotuje. Gotową zupę posypuję lekko uprażonymi pestkami dyni”.
Dynie są też niezwykle dekoracyjne. Ustawione na parapecie, schodkach czy półce przez długi czas będą cieszyć oczy swoją ciepłą barwą.
W takim dniu ważny też będzie blask świec. A jeśli świece te jeszcze do tego pięknie pachną, to mamy relaks w pełni. Ozdobne świece sojowe, z naturalnymi olejkami zapachowymi przygotowała dla nas Ania z Icelandic Art Candles.
Pięknie płoną i pachną ciastem dyniowym, cynamonem, imbirem.
Z rozgrzewającą zupą i w blasku pachnących świec żadne strachy nam niestraszne!