Firma zajmująca się organizacją wycieczek na nurkowanie oraz snorkeling w szczelinie Silfra w Parku Narodowym Þingvellir wprowadziła nowe, rygorystyczne przepisy bezpieczeństwa. Decyzja została podjęta po wypadku, w wyniku którego utonął zagraniczny, sześćdziesięcioletni turysta. Mężczyzna nurkował w szczelinie razem z grupą, kiedy zasłabł i stracił przytomność.
Od roku 2010, podczas nurkowania w Silfrze zmarły cztery osoby. Ponadto doszło tam do sześciu poważnych wypadków.
Dive.is, która jest jedną z firm oferujących wycieczki na nurkowanie w szczelinie, po wprowadzonych zmianach wymaga od każdego turysty, który ma ponad sześćdziesiąt lat oraz od tych, którzy mają problemy zdrowotne, zaświadczenia – zezwolenia na nurkowanie od lekarza. Każdy, kto chce wykupić wycieczkę na nurkowanie z firmą musi posiadać aktualny formularz wypełniony przez lekarza. Formularz znajduje się na stronie firmy.
Dyrektor firmy powiedział w rozmowie z ruv.is, że firma chce upewnić się, że klienci rozumieją, że nurkowanie w lodowatej wodzie szczeliny lawy jest trudniejsze niż nurkowanie w ciepłych wodach Karaibów.
„Chcemy, aby ludzie zrozumieli, że to nie jest tak proste, jak siedzenie w wannie z hydromasażem. Woda w szczelinie jest zimna i nurkowanie może być prawdziwym wyzwaniem” dodał.
Każdego roku w szczelinie nurkuje około 50 000 turystów, dlatego w celu zapewnienia bezpieczeństwa swoim klientom, spółka pracuje nad wdrożeniem jeszcze bardziej rygorystycznych przepisów.
m.m.n.