„Odkrycie starego islandzkiego manuskryptu to jak znalezienie złota” – twierdzi Bjarni Gunnar Ásgeirsson, doktorant na Uniwersytecie Islandzkim. Jak donosi Morgunblaðið, Bjarni, prowadząc swoje badania w British Library w Londynie, odkrył foliał i dwa inne nieznane wcześniej islandzkie manuskrypty.
Znajdowały się one wśród rękopisów z biblioteki księcia Buckingham i Chandos w Stowe House z pierwszej połowy XIX wieku. Biblioteka British Library weszła w ich posiadanie w 1883 roku.
„Takie manuskrypty są rzadko odkrywane i w tym sensie jest to ważne wydarzenie” – stwierdza Bjarni.
Udowodnił on, że foliał pochodzi z rękopisu zwanego Reynistaðarbók, przechowywanego w Instytucie Árniego Magnússona w Kopenhadze – antologii opracowanej przez zakonnice z klasztoru Reynistaður w fiordzie Skagafjörður w północnej Islandii w XIV wieku. Dzieło to zawiera różne informacje dotyczące historii świata, świętych, cudów i różnych podań.
Bjarni uważa, że człowiekiem, który przywiózł foliał do Anglii był islandzko-duński uczony i archiwista Grímur Jónsson Thorkelin, znany z tego, że jako pierwszy opublikował staroangielski poemat epicki Beowulf w 1815 roku i przetłumaczył go na łacinę.
Bjarni sugeruje, że mógł on przywieźć foliał z Kopenhagi w 1786 roku, kiedy udał się do Anglii w celu prowadzenia badań. Grímur podarował foliał kolekcjonerowi rękopisów Thomasowi Astle w 1787 roku, wraz z dwoma kopiami, które sam wykonał. Bjarni przypuszcza, że podarunek ten miał mu ułatwić prowadzenie badań w Anglii. Foliał zawiera historie arcybiskupa Canterbury i nie tylko.
„To rozszerza nieco naszą wiedzę i daje nam lepszy wgląd w cudowne historie sprzed wieków” – podsumowuje Bjarni.