Nowozelandczyk Dave Dinnison, rozbił swój namiot na polu namiotowym w Akureyri mimo tego, że całe miasto jest zasypane śniegiem. To jest niesamowite, żeby ktoś o tej porze roku mieszkał w namiocie. Dave spędził ostatnie parę dni na polu namiotowym Þórunnarstræti w Akureyri i wcale nie skarżył się z powodu zimna.
W rozmowie z dziennikarzem Dave powiedział, że „czasami jest mi zimno w nocy, ale nie jest to częste, mój śpiwór jest bardzo ciepły.”, „ Wiedziałem, że w tym kraju może już być śnieg , zwłaszcza na północy. Słyszałem też, że w tym roku śnieg spadł wyjątkowo późno. Spędziłem parę dni w Mývatn, pogoda była super, temperatura dochodziła nawet do 20 stopni, więc byłem szczęśliwy.”
Dave dodał, że jego namiot jest bardzo dobrze wyposażony i mimo śniegu i mrozu w środku jest ciepło.
Na kempingach w Islandii o tej porze roku nie zdarza się aby ktokolwiek mieszkał w namiocie, tym bardziej, że śnieg leży już w całym kraju i jest bardzo zimno.