Jeśli interesuje Was, jak przebiegają sezonowe podróże ptactwa na Islandii, skąd i dokąd latają ptaki, ile czasu zajmuje im podróż i jak sobie dają radę z warunkami pogodowymi, mamy wieści z pierwszej ręki. Oto relacja z ostatnich wojaży gąsiora Ragnara.
Tej jesieni pracownicy Centrum Badań Przyrody Wschodniej Islandii Náttúrustofa Austurlands niemal z zapartym tchem obserwowali przelot gęsi gęgaw przez morze na zimowiska w Szkocji. Szczególną uwagę zwrócono na gąsiora o imieniu Ragnar lub Gunnarsstaðagassinn – czyli Gąsior z Gunnarsstaðir. W kolejnej próbie dotarł on cały i zdrowy do miejsca zimowania na Orkadach, lecz jego lot okazał się znacznie dłuższy, niż ma to zwykle miejsce w przypadku gęsi gęgawy.
Silny przeciwny wiatr
Ragnar ma na szyi nadajnik, który bez przerwy wysyła informacje o lokalizacji. Opuścił Þistilfjörður rankiem 5 października (punkt nr 1 na mapce w głównym artykule) i spędził noc w Breiðdalseyjar (pkt 2). Następnie 6 października kontynuował swoją podróż, a kiedy znajdował się 320 km na południowy wschód od Islandii, 240 km na zachód od Wysp Owczych i 512 km w linii prostej od Þistilfjörður, napotkał silny wiatr czołowy (pkt 3). Raczej pogoda niż tęsknota za domem spowodowały, że gęsi wróciły do Þistilfjörður (pkt 6) następnego dnia po nocnym pobycie na morzu (pkt 3). Jak wynika z mapy podróży po przybyciu na ląd gąsior odpoczywał około 2 godzin w Álftafjörður (pkt 8), zanim udał się na północ.
W czasie 70 godzin Ragnar przebył dystans około 1100 kilometrów.
Po tygodniowym odpoczynku w rodzinnym mieście Ragnar ponownie wyruszył w drogę o dziewiątej wieczorem w sobotę 16 października (pkt 7), odpoczywając tylko na morzu na południowy wschód od Islandii (pkt 8). Kontynuował podróż i zatrzymując się na Straumey na Wyspach Owczych (pkt 9) oraz Szetlandach (pkt 10), doleciał na Orkady (pkt 11), gdzie obecnie przebywają gęsi.
Druga wyprawa Ragnara trwała około 90 godzin i pokonał on około 1200 kilometrów.
W 10–12 godzin na Orkady
O podróżach Ragnara donosi się ostatnio na stronie internetowej Náttúrustofa Austurlands i w wiadomościach Austurfréttir. W rozmowie z Morgunblaðið Hálfdán Helgi Helgason, ekolog z Náttúrustofa Austurlands, mówi, że wiadomym jest, iż gęsi wyruszają w kierunku swoich zimowisk, jakby chciały zbadać sytuację, a potem zawracają. Mówi jednak, że nie zna przypadku, w którym gęś dolatuje niemal na Wyspy Owcze, a potem wraca, tak jak Ragnar.
Gęsi wydają się mieć ciężki lot, niemniej jednak latają szybko. Hálfdán wspomina, że gęś Helga, którą oznaczono w Reyðarfjörður, dotarła na Orkady w 12 godzin, przebywając około 900 kilometrów bez zatrzymywania się. Musiała przypuszczalnie mieć dobry tylny wiatr, a średnia prędkość jej lotu wynosiła 72 kilometry na godzinę. Innym przykładem jest gąsior, który został oznaczony w Fáskrúðsfjörður i doleciał na Orkady w ciągu 10 godzin.
W tym roku zaplanowano na Islandii oznaczenie za pomocą nadajników trzydziestu gęsi we wspólnym projekcie Náttúrustofa Austurlands, Islandzkiego Instytutu Historii Naturalnej Náttúrufræðistofnun Íslands, przedsiębiorstwa inżynieryjnego Verkís i Szkockiej Agencji Przyrody Nature Scot. Jedenaście gęsi oznaczono na wschodnim obszarze przy Víkingavatn w Kelduhverfi na południe od Berufjörður. Dwie z nich nie żyją, ale pozostałe dziewięć powróciło na swoje miejsca zimowania. Te, które zostały oznaczone na obszarze zachodnim, nadal znajdują się na terenie kraju.
Sprinterzy
Hálfdán mówi, że znakowanie gęsi to nie wyścig, lecz tego lata ludzie byli przeważnie spóźnieni w tym działaniu, a gęsi po wypierzeniu nauczyły się latać. Dlatego do zespołu dołączyli „sprinterzy”, którzy nie wahali się budzić w środku nocy, gdyż o tej porze najlepiej jest znajdować gęsi, które są ptakami czujnymi, niezwykle szybkimi i wrażliwymi na wszelkie bodźce. Znakowanie przebiegało na różne sposoby i często to gęsi radziły sobie lepiej i uciekały.
Wśród tych, którzy przyczynili się do znakowania, Hálfdán wymienia farmerów i mieszkańców z kilku gospodarstw, ale także pionierów ornitologii. Przykładem pomyślnego oznakowania może być wspomniany wcześniej gąsior amator przygód, który nosi imię Ragnara Sigfússona z Gunnarsstaðir, a gąsior Alli dostał imię po Aðalsteinnie Snæþórssonie, biologu z Víkingavatn.
Hálfdán przyznaje, że codziennie sprawdza urządzenia namiarowe, aby zobaczyć, gdzie przebywają gęsi. Nie jest fanem piłki nożnej, ale mówi, że wyobraża sobie, że obserwuje gęsi podobnie jak kibic swoich ulubionych zawodników.