Rozległa równina, rozciągająca się na północnym brzegu Jeziora Þingvallavatn, nie zdradza na pierwszy rzut oka swojego niezwykłego charakteru. Płaski – w przeważającej mierze – teren Parku Narodowego Þingvellir nie bez powodu jednak odwiedzany jest każdego roku przez licznych mieszkańców wyspy i rzesze turystów. Przyciąga historia, dumna i wzniosła, ale nie wolna od mrocznych tajemnic.
Zbrodnia u podstaw nowej historii
Około 45 kilometrów na wschód od obecnej stolicy Islandii już w X wieku zbierali się Wikingowie, by ustanawiać swoje prawa. Teren Parku Narodowego Þingvellir był miejscem, gdzie w 930 roku odbył się Althing, czyli pierwszy i najstarszy w całej Europie parlament. Nie było to miejsce przypadkowe, jak i nie z przypadku powołano to oryginalne – jak na średniowiecze – zgromadzenie ludowe. Potrzeba utworzenia ogólnonarodowej instytucji zaczęła narastać, gdy ród Inglófura Arnarsona (pierwszego stałego osadnika Islandii) zaczął rosnąć w siłę i zdobywać coraz większe wpływy na obszarze południowo-wschodnim. Wodzowie z innych regionów dostrzegali w tym zagrożenie dla siebie i zapragnęli ograniczyć władzę umacniającego się rodu. Osobą odpowiedzialną za wybór miejsca oraz zwołanie walnego zgromadzenia był Grimur Geitskör. Wybrał nie bez powodu teren Þingvellir.
W czasie poszukiwań Geitsköra doszło na obszarze Bláskógar (dzisiejszego Þingvellir) do procederu, który przyczynił się do podjęcia ostatecznej decyzji. Właściciel tej ziemi okrył się hańbą przez popełnione morderstwo i wskutek tego jego majątek upubliczniono, zobowiązując samego winowajcę do wspierania przy przygotowaniu obszaru pod potrzeby walnego zgromadzenia. Zbrodnia stała więc niejako u podstaw kształtowania się nowego etapu w historii wyspy. Nie tylko jednak okrutne zrządzenie losu było powodem do wybrania tej lokalizacji. Obszar Þingvellir był najbardziej dostępnym, tak rozległym, równinnym obszarem w zaludnionej części kraju. Ponadto zapewniał odpowiednie warunki dla ludności, która ściągała w ten region i zamieszkiwała go przez około dwa tygodnie w roku. Warto bowiem zaznaczyć, że zgromadzenia Althingu przyciągały rzemieślników i handlarzy, którzy starali się zbyć towar, czy rozsławić swoje usługi ciesielskie bądź szkutnicze, ale także młodych mężczyzn i kobiety, którzy poszukiwali w tym czasie dla siebie małżonków z innych osad.
Nowa forma rządów i jej mroczne tajemnice
Pierwsze oficjalne posiedzenie parlamentu odbyło się w 930 roku. Do najważniejszych instytucji Althingu należały allsherjagódi (przewodniczący parlamentu), lógsögurmadr (głosiciel prawa), lógretta (prezydium parlamentu). Prezydium tworzyli godi, czyli wodzowie, do których po przyjęciu przez Islandię chrześcijaństwa przystąpili także biskupi. Co ciekawe to właśnie tu w 1000 roku przyjęto nową religię i to…ustawą parlamentu, co stanowi precedens w skali światowej. Ślady tego doniosłego aktu można znaleźć w Þingvellir także dziś. Przypomina o nim niewielki, biały kościół, który kryje w sobie słynny dzwon – podarunek od króla Norwegii Olafa, pod którego kuratelą Islandia przyjęła chrześcijaństwo. Obecny budynek kościoła powstał w 1859 roku, a pozostały w nim osławiony dzwon wraz z najstarszą islandzką Biblią stanowią jedne z pierwszych pomników chrześcijaństwa na wyspie.
Lógretta podczas obrad podejmowała ważne kwestie jak rozsądzanie sporów, zwalnianie z prawa, czy ustanawianie nowych zasad. Narastająca w ciągu XIII wieku wrogość między poszczególnymi rodami przyczyniła się do osłabienie znaczenia lógretty, która całkowicie utraciła swoje znaczenie, gdy w 1622 roku uznała władzę absolutną króla duńskiego.
Ogromną rolę podczas zebrań Althingu odgrywał tzw. Głosiciel Prawa. Wybierany był przez lógrettę na okres trzech lat. Jego zadaniem było recytowanie przepisów prawa. W ciągu kilku dni, w których na terenie Þingvellir zbierali się mieszkańcy wyspy, lógsögurmadur recytował z pamięć treści ustaw. Lud był niepiśmienny i nie posiadał zdolności czytania, więc opowiadanie o prawie było niezwykle ważnym aspektem dla znajomości przepisów i prawidłowego funkcjonowania obywateli w społecznościach. Wygłaszał mowy z miejsca zwanego Lögberg, czyli ze Skały Prawa, która zapewniała doskonałe warunki akustyczne. Mógł tu wystąpić każdy wolny człowiek, który chciał przekazać społeczności ważną wiadomość. Miejsce to oznaczone jest dziś masztem z powiewającą u góry flagą Islandii.
Aby dostać się na Skałę Prawa trzeba pokonać kanion Almannagjá. Przechodząc z otwartej przestrzeni równiny w ten wąski, osaczony z dwóch stron przez 40-metrowe skały wąwóz, można poczuć pewien niepokój, wywołujący dreszcz na plecach. Nie jest to bezpodstawne. Kanion kryje bowiem mroczne tajemnice. Tą drogą przed kilkoma wiekami swoją ostatnią podróż odbywały skazane na śmierć kobiety. Miejscem straceń był naturalny basen Drekkingarhylu, gdzie dziś odwiedzający wrzucają monety „na szczęście”, „na pamiątkę”, „żeby tu wrócić”.
Na terenie Þingvellir do XVIII wieku wykonywano egzekucje. W 1798 roku siedzibę parlamentu przeniesiono do stolicy Islandii, a wraz z nią wszystkie zwyczaje związane z tym miejscem. Jednak do dziś ważne wydarzenia dla całego narodu organizowane są jeszcze na tej rozległej równinie.
Chroniona nie tylko historia
Gdy Atlhing zaczął obradować w Reykjaviku obszar Þingvellir nie stracił na znaczeniu. W 1928 roku ustanowiono tu park narodowy. Nie tylko przez wzgląd na dziedzictwo kulturowe i historyczne. Dostrzeżono unikalną wartość przyrodniczą regionu o bardzo bogatej historii geologicznej i unikalnym biosystemie Jeziora Þingvallavatn. Zdecydowana większość wód, wpływających do jeziora znajduje się pod lawą. To właśnie ten naturalny akwen, o powierzchni 84 km2, położony ponad 100 metrów nad poziomem morza, zadziwia swoim unikalnym charakterem. Jednak tym, czym uwodzi jezioro współczesnych jest możliwość połowów pstrągów o legendarnych niemal rozmiarach.
M.D.