Od czasu naszej ostatniej relacji, alpiniści Łukasz i Tristan dotarli do Grimsvötn, gdzie spędzili trochę czasu na wspinaczce oraz eksplorowaniu okolicy. Po paru dniach wędrówki, 5 kwietnia, chłopaki dotarli na skraj lodowca Vatnajökull.
Wczorajszą noc Łukasz z Tristanem spędzili już poza lodowcem, w domku ratowniczym, w górach Kverkfjöll. Teraz nasi alpiniści będą kierować się w stronę wulkanu Askja, który to ostatnio daje oznaki zwiększonej aktywności.
Ich celem jest dotarcie do jeziora Myvatn, skąd będą kierować się do Reykjaviku. Niestety trasę z Kverkfjöll do Myvatn, będą musieli pokonać na piechotę, ponieważ z powodu ocieplenia śnieg, który zwykle znajduje się w tej części kraju – stopniał.
Chłopaki ruszą dalej na piechotę, pozostawiając za sobą większość ekwipunku, w tym narty i sanki, które spod lodowca zostaną zabrane później.
Biorąc pod uwagę to, że przed nimi jest kolejny niezwykle ekscytujący etap wyprawy, życzmy im powodzenia i przede wszystkim dobrej pogody.
Typograficzna mapa Kverkfjoll (1:100,000 skala) / skimountaineer.com