Wczoraj Łukasz z Tristanem ruszyli z Braedrafell dalej przed siebie, w kierunku jeziora Myvatn. Pogoda nadal nie była najlepsza, temperatura spadła poniżej zera i padał śnieg, co nie pozwalało im na szybki marsz.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Łukasza obecnie chłopaki znajdują się w połowie drogi do doliny Heilagsdalur, która jest ich dzisiejszym celem. Z powodu świeżego i głębokiego śniegu wczorajsza wędrówka była spowolniona i utrudniona.
Z relacji Łukasza wynika, że dziś w planach mają przejście 10 km. Dobrą wiadomością jest to, że pogoda w ich okolicy się poprawia, co będzie sprzyjać wędrówce. Pomimo mroźnej i mokrej nocy, oboje są w dobrych nastrojach.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, najbliższą noc chłopaki spędzą w chatce ratowniczej w dolinie Heilagsdalur.
Dolina Heilagsdalur/ fot. Einar Gíslason