Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy w lidze islandzkiej – Tomasz Łuba postanowił zakończyć karierę piłkarską. Nie oznacza to jednak jego odejścia od futbolu. Były polski defensor zostanie trenerem żeńskiej drużyny Víkingur Ólafsvík.
Niektórym taka decyzja może się wydawać niespodzianką. 31-letni obrońca dobrze radził sobie w minionym sezonie pomimo spadku jego ekipy z ekstraklasy. W rzeczywistości jest to kolejny etap Polaka w islandzkiej piłce. „Nie było łatwo. Rzucam granie i skupiam się na trenerce. Muszę myśleć o przyszłości, a moim celem jest prowadzenie drużyn seniorskich mężczyzn” – wyznał w świeżej rozmowie z Iceland News Polska.
Polski zawodnik rozegrał na Islandii łącznie 185 spotkań w lidze i krajowym pucharze. Defensor zdołał również strzelić 8 bramek. Jego pierwszym klubem „za wielką wodą” był Reynir Sandgerði (2009 rok). W następnym sezonie przeszedł do Víkingur Ólafsvík, gdzie od początku grał regularnie zdobywając dodatkowo indywidualne nagrody aż do 2017 roku. W Polce był wcześniej zawodnikiem ŁKS Łomża, Mazowsza oraz Wisły Płock. Tomasz Łuba odda się teraz całkowicie roli trenera grup młodzieżowych dziewczyn oraz zespołowi seniorskiemu kobiet w Ólafsvíku. Żeńska drużyna Víkingura spadła w tym roku z drugiej do trzeciej klasy rozgrywkowej.
Tomkowi dziękujemy za godne reprezentowanie naszego kraju na islandzkich stadionach ligowych oraz życzymy powodzenia na nowej drodze piłkarskiego życia!