Eric Cantona, światowej sławy piłkarz, były zawodnik Manchester United, nawołuje do przeprowadzenia bezkrwawej rewolucji. Przewrót ma polegać na wycofaniu pieniędzy z banków, na których opiera się system państwowy. „To naprawdę nie jest skomplikowane. Zamiast wychodzić na ulicę, czy pokonywać kolejne kilometry samochodem, po prostu idziesz do banku w swoim kraju i wycofujesz swoje pieniądze. Jeśli tak postąpi wielu ludzi, to cały system upadnie. Żadnej broni, żadnej krwi, czy czegoś podobnego”, mówi Cantona. W całej Francji już kilkanaście tysięcy osób zadeklarowało realizację planu piłkarza. Zwolennicy tej rewolucji są również w Grecji, we Włoszech, w Anglii, w Danii oraz w Islandii. Prawie 300 Islandczyków popiera pomysł Erica i zamierza podjąć wszystkie swoje pieniądze. Dzień rewolucji wyznaczony jest na 07 grudnia tego roku.